Korona/Pogoń -Stal Pleszew 0:3

Korona/Pogoń -Stal Pleszew 0:3

Nie udała się inauguracja Koronie w klasie okręgowej.Już w pierwszej kolejce piłkarze ze Stawiszyna musieli uznać wyższość gości z Pleszewa ulegając na własnym boisku 3:0.Kolejny mecz rozegramy w przyszłą niedziele o 15:00 w Odolanowie z tamtejszą Odolanovią.Zapraszamy!

  • Jak to bywa pierwsze spotkanie jest wielką nie wiadomą w rozgrywkach piłkarskich. Nie wiadoma jest forma zespołu oraz przeprowadzone transfery przed rozgrywkami. W dzisiejszym spotkaniu śmiało można powiedzieć że bohaterem tego pojedynku w Stawiszynie, był pleszewski golkiper, Tobiasz Wojcieszak, który w 21’ obronił rzut karny, wykonywany przez Rafała Drzewickiego. Gdyby trafił to spotkanie mogłoby się potoczyć całkiem inaczej, zapewne gospodarze jako beniaminek dostali by „wiatr w żagle” i pleszewianom było by znacznie trudniej w tym spotkaniu, chociaż przez cały pojedynek, byli drużyną dominująca na murawie, bardziej dojrzalszą.
    Już w 3’ po stałym fragmencie gry wykonywanym przez Romana Gałązkę, który zdecydował się na uderzenie z 25 metrów, doskonale to uderzenie obronił Wojcieszak, a strzał był bardzo kąśliwy po ziemi. W 17’ zamieszanie w polu karnym Stali Pleszew, piłkę na rzut rożny wybijają obrońcy. Dwie minuty później pleszewianie powinni objąć prowadzenie w tym spotkaniu, pojedynek biegowy z obrońcom Korony Pogoń wygrywa Jakub Biadała, jednak, jego strzał trafia w bramkarza, Michała Krawczyka. W 23’ do rzutu wolnego podchodzi Biadała i strzałem pod poprzeczkę daje prowadzenie zespołowi Stal Pleszew. W 28’ z rzutu wolnego piłkarz gospodarzy, Łukasz Adamiak, trafia w słupek bramki strzeżonej przez Wojcieszaka. W 34’ sam na sam z bramkarzem gospodarzy wyszedł Biadała i skierował piłkę do siatki, Krawczyka nie dając mu najmniejszych szans na obronę tego uderzenia. Dwie minuty później na uderzenie z linii pola karnego zdecydował się Patryk Brajer, jednak to uderzenie broni Wojcieszak. Do końca pierwszej odsłony spotkania pleszewianie kontrolowali ten pojedynek, będąc zespołem zdecydowanie lepszym.
    Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie, nadal pleszewianie dyktowali warunki na murawie, będąc zespołem zdecydowanie lepszym, grającym piłką, a nie jak piłkarze gospodarzy wybijając ją z obrony. Pomimo dokonanych zmian w zespole Stali Pleszew, obraz gry nie uległ zmianie i nadal pleszewianie stwarzali sobie mnóstwo sytuacji strzeleckich, które marnowali na potęgę. Jednak w 77’ do bramki gospodarzy trafia, ustalając wynik Adrian Chojnacki i pleszewianie wygrywają to spotkanie zasłużenie.
  • Autor / Żródło: Mariusz Kruchowski
Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości